Znajdź nas
na facebooku:

FB img not avaliable
Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working
Wspólnota Cenacolo Polska
Święto Życia 2025

Atmosfera podczas Święta Życia
była niezwykła,
pełna radości, prostoty, światła.

Święto Życia 2025

Saluzzo – Góra Cudów
Pobyt w Saluzzo był dla mnie kolejnym spotkaniem z Maryją i Jezusem na Górze Cudów. Wróciłam stamtąd silniejsza,napełniona Nadzieją, którą mam nieść dalej i dzielić się nią z innymi.

Zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi, adoracja Najświętszego Sakramentu, głębokie modlitwy, proste gesty, radosne śpiewy, spotkania z chłopakami i ich rodzinami, wspólne posiłki oraz budowanie nowych relacji, to wszystko tworzy ducha Wspólnoty Cenacolo.

Tam zrozumiałam coś bardzo ważnego: jestem potrzebna i mam swoje miejsce w planie Boga.
Bożena

Saluzzo – spotkanie pełne pokoju

Pojechałam z nastawieniem, że po prostu zobaczymy Maksa. Miałam w sobie dużo spokoju i ufności, że jeśli znajdzie dla nas chwilę, to dobrze, a jeśli nie, to zaakceptuje. Chciałam uszanować jego drogę we Wspólnocie Cenacolo, nie przeszkadzając mu w obowiązkach, które są teraz częścią jego życia i wzrastania.

Rozmowa z synem nie była łatwa. Ale ten krótki, wspólnie spędzony czas zrekompensował wszystko. Dzięki otwartości Maksa mogliśmy nie tylko spędzić razem czas, ale także poznać innych chłopaków z Cenacolo oraz ich rodziny o czym opowiadał z dumą i radością.

To spotkanie w Saluzzo umocniło naszą więź rodzinną i pozwoliło nam jeszcze bardziej zaufać, że Pan Bóg ma swój plan. I za to jestem Mu głęboko wdzięczna.

Serdecznie pozdrawiam.
A.Wiedeńska

Szczęść Boże.
Chciałbym podzielić się wrażeniami ze spotkania z synem w czasie Święta Życia w  Saluzzo. Po przybyciu na spotkanie niecierpliwie oczekiwałem na spotkanie z synem. Chwała Panu Kuba jest! 

Przywitanie było czułe i serdeczne. W czasie święta spotykaliśmy się tak często jak było to możliwe, na rozmowie w modlitwie i Eucharystii.
Z synem rozmawialiśmy na temat tego co się wydarzyło przed jego wstąpieniem do Wspólnoty i co zmieniło się w trakcie tych trzech lat. Bardzo cieszyliśmy się ze wspólnego przebywania w ciągu tych dni. Mnie jako ojcu sprawiło to wielką radość i napawa nadzieją na dobrą przyszłość Kuby. 

Syn nie podjął jeszcze decyzji o powrocie ze Wspólnoty. Doradzałem mu aby w czasie modlitwy prosił Ducha Świętego o pomoc w tej sprawie. W czasie modlitwy przy grobie Mamy Elviry odczułem jej duchową obecność, jej miłość i opiekę.

Dziękuję wspólnocie za te dni spędzone razem i za spotkanie z synem. 
Chwała Panu !
Darek.

Święto życia dla mnie, to przypomnienie sobie prostej i pięknej prawdy, że zawsze byłam, jestem i będę dzieckiem Boga. To czas nasycony nadzieją, że mój upadek nigdy nie będzie większy od Bożego Miłosierdzia i że On zawsze czeka na mnie tak samo kochający i cierpliwy.
Święto życia to też radość z doświadczania obecności osób dla których życie jest prawdziwym cudem a Jezus jest ich Uzdrowicielem i Przyjacielem. Oby tak radosne chwile pełne wzajemnej dobroci i życzliwości zawsze nam towarzyszyły.
Z Panem Bogiem
Aneta

Żywa nadzieja
Na Święto Życia wspólnoty Cenacolo pojechałam z moją dorosłą córką Weroniką. Mój syn Kajetan od trzech lat żyje we Wspólnocie. Trafił tam z powodu uzależnienia,zagubiony, zbuntowany, cierpiący.

Dziś, dzięki Wspólnocie, widzę w nim przemianę: jest spokojny, dojrzały, promieniuje wewnętrznym pokojem. To nie jest już ten sam chłopak, to człowiek, który odnalazł sens życia w Chrystusie.

Atmosfera podczas Święta Życia była niezwykła, pełna radości, prostoty, światła. Młodzi ludzie, którzy przeszli przez ciemność uzależnień, rozpaczy, samotności, teraz z radością i ufnością patrzą w przyszłość. W ich oczach widać nadzieję, żywą nadzieję, której źródłem jest Jezus.

Najgłębiej zapadła mi w serce sobotnia katecheza ojca Francesco. Mówił o Zmartwychwstaniu jako żywej nadziei – tej, która rodzi się z modlitwy, podnosi z upadku, uzdrawia i napełnia serce Bogiem. Ta nadzieja daje radość i miłość, nawet w trudnych momentach życia. Dzięki niej jeszcze głębiej zrozumiałam tajemnicę Zmartwychwstania, którą widzę dziś w moim synu.

W czasie tego święta moja córka, która wcześniej spędziła kilka miesięcy w jednym z domów Wspólnoty podjęła decyzję, że zostaje. Postanowiła wstąpić do Cenacolo. Mimo że rozstanie z dwójką dzieci było dla mnie bardzo trudne, czuję pokój. Wiem, że moje dzieci idą drogą Ewangelii, drogą dobra, piękna i prawdy.

Ojciec Francesco przypomniał słowa z Pierwszego Listu św. Jana: „Patrzcie, jaką miłość dał nam Ojciec, abyśmy się zwali i byli dziećmi Bożymi” (1 J 3,1). Wierzę w to głęboko, że jesteśmy dziećmi Boga. A On, jako dobry Ojciec, prowadzi nas, uzdrawia, daje nowe życie. To właśnie zobaczyłam w moich dzieciach i za to Bogu dziękuję.
Basia

Copyright© Wspólnota Cenacolo 2025. All Rights Reserved. Designed by &