ppt 2014 – Miłość na śmierć nie umiera!

„Miłość na śmierć nie umiera” – to było hasło 32 pieszej pielgrzymki tarnowskiej, którą mieliśmy radość przeżywać od 17 do 25 sierpnia tego roku. Naprawdę było to dziewięć wspaniałych dni, przepełnionych modlitwą, rozważaniem, przyjaźnią, radością, czasami też i cierpieniem z powodu deszczu, błota, zmęczenia, bólu nóg – to wszystko jednak było nieważne… Po raz pierwszy razem z chłopakami z Włoch, Chorwacji i Međugorje, na pielgrzymce z nami byli też ks. Eugenio i brat Konrad, którzy przyjechali z samego serca Wspólnoty, z Saluzzo. Skład Cenacolo naprawdę był międzynarodowy – oprócz już „standardowych” Włochów, Chorwatów i Słowaków, z nami w pielgrzymi szlak podążyli też bracia z Kostaryki, Meksyku, Stanów Zjednoczonych, Hiszpanii, Niemiec i Korei. Dzięki obecności ks. Piotra Adamczyka, który przygotował na tą pielgrzymkę przewodnik dla przewodników grup i jego miłości do modlitwy, grupa 21, z którą pielgrzymujemy już 10 lat przeżyła prawdziwie dziewięciodniowe rekolekcje. Codzienny śpiew Godzinek do NMP, modlitwa Różańca Świętego, Droga Krzyżowa, Koronka Miłosierdzia Bożego, konferencja, nowenna do MB Częstochowskiej, nadawały naszym dniom rytmu życia, a to wszystko było przepełnione pięknym śpiewem i radością. Niczego nam nie brakowało, też dzięki obecności innych kapłanów z naszej grupy: ks. Marcina, ks. Janusza, ks. Piotra, ks. Mariusza i ks. Mateusza, naszych wielorocznych przyjaciół, którzy codziennie starali się w przygotowaniu modlitwy i rozważań. Dla nas ze Wspólnoty wielkim darem była też obecność ks. Eugenio, który nam przyniósł wielką radość i wolność, i wielkie doświadczenie po kilkurocznym pobycie w naszych misjach w Ameryce Południowej. W tym roku pogoda nas nie rozpieszczała: było dużo deszczu, wilgoci, poranki były chłodne, ale to wszystko było nieistotne, ponieważ wiedzieliśmy, gdzie chcemy dotrzeć– do tronu Matki Bożej Częstochowskiej. Każdego dnia nasi bracia z zagranicy byli zafascynowani wiarą i miłością polskiej młodzieży dla Maryi, Matki Częstochowskiej i Jej Syna Jezusa Chrystusa. Gdy się zbliżaliśmy na Jasną Górę, jeszcze więcej było między nami przyjaźni, radości, rozmowy, zrozumienia – nawet jeśli większość chłopców nie mówi po polsku, doskonale rozumieliśmy się z młodzieżą z naszej grupy!
Za to wszystko dziękujemy naszej patronce błogosławionej Karolinie, która nam towarzyszyła i przez słowa ks. Piotra, a i przez konkretne znaki uczyła nas tego, co jest najistotniejsze dla nas – przechodzić przez życie, przez tą ziemską pielgrzymkę patrząc na niebo!
Dziękujemy wszystkim, którzy pielgrzymowali razem z nami, całej naszej wspaniałej grupie 21 za to wszystko, co przeżywaliśmy razem! Dziękujemy kapłanom, siostrom zakonnym, pielęgniarkom, sanitarce, wszystkim! Dziękujemy siostrom Służebniczkom Śląskim, które nas ugościły po Mszy świętej, którą zakończyliśmy pielgrzymkę!

Modlimy się za wszystkich, których spotkaliśmy i wzmocnieni wracamy w różne strony świata, nie lękając się! Karolina razem z nami powtarza, że MIŁOŚĆ NA ŚMIERĆ NIE UMIERA!  

PRZEJDŹ DO GALERII ZDJĘĆ