”Nie ma jak w domu…
dziękujemy Panu Bogu za to wszystko co dane nam było przeżyć.”
Spotkanie chłopaków ex wraz z rodzinami.
W sobotę 24-go lipca mieliśmy możliwość aby spotkać się w domu Wspólny w Jastrzębiu Zdroju. Dla każdego z nas było to wielkim darem, bo jak wiadomo, na skutek epidemii tego typu wydarzenia były zawieszone.
Organizowaliśmy co prawda spotkania w formule online korzystając z komunikatorów internetowych, ale nic nie zastąpi jednak prawdziwego spotkania twarzą w twarz, i to w tak drogiej naszemu sercu atmosferze domu wspólnotowego. Ostatnie półtora roku to czas trudny, czas w którym musieliśmy się zmierzyć z wieloma ograniczeniami i trudnościami, więc tym bardziej możliwość spotkania i wspólnej modlitwy było czymś na co długo czekaliśmy.
W sobotni poranek po godzinie dziesiątej byliśmy już niemal w komplecie, i gromadząc się przed Maryją, rozpoczęliśmy nasze spotkanie od różańca chodzonego modląc się tajemnicą radosną. Po pięknym momencie modlitwy był jeszcze czas na rozmowę, a następnie w kaplicy zewnętrznej została odprawiona msza święta. Mieliśmy to szczęście, że wśród naszych braci nie zabrakło duchownych i msza święta była prowadzona przez ojca Marka i koncelebrowana przez ks. Rafała, który to wygłosił piękne kazanie o tym żeby dążenie do perfekcyjności nie niszczyło naszej wiary, abyśmy mieli świadomość że upadek w grzech zdarza się każdemu człowiekowi i żeby naszym dążeniem było podźwignięcie się z naszych grzechów.
Następnym punktem spotkania był obiad, i tu piękna niespodzianka, bo bracia przygotowali nam wspaniały posiłek w postaci panzerotti. Było smacznie i wesoło, bo biesiadzie towarzyszył radosny gwar przy suto zastawionych stołach. Po obiedzie spotkaliśmy się w kaplicy aby móc podzielić się świadectwem, i zdecydowało się na to kilku braci. Szczególnie poruszające było świadectwo Sebastiana, który pomimo ciężkiej choroby nie traci nadziei i uśmiechu na twarzy. Dziękujemy Ci bracie za Twoje świadectwo wiary i wytrwałości w niesieniu Krzyża Pańskiego, zapewniamy Cię także o naszej modlitwie w Twojej intencji. Dalsza część popołudnia upływała w radosnej i przyjacielskiej atmosferze, był czas na rozmowy i wspólnotowe podzielenie w grupach tego co przeżywamy. Nadszedł także cudowny moment adoracji Najświętszego Sakramentu, w trakcie której wielbiliśmy Pana modlitwą, słowem i śpiewem.
Nasze spotkanie zakończyło się po godzinie osiemnastej i powoli rozjeżdżaliśmy się do naszych domów. Był to piękny dzień, pełen radości i wzruszeń, jesteśmy wdzięczni chłopakom z Jastrzębia za serce jakie włożyli aby nas wspaniale ugościć i nakarmić! Zawierzamy Panu Jezusowi i Maryi całą Wspólnotę i wszystkich braci ex, szczególnie tych którzy pogubili się gdzieś na swojej drodze. Z niecierpliwością czekamy na kolejne spotkanie i dziękujemy Panu Bogu za to wszystko co dane nam było przeżyć.