Znajdź nas
na facebooku:

FB img not avaliable
Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working Flague is not working
Wspólnota Cenacolo Polska

20 lat działalności misyjnej Cenacolo

„Wiem bardzo dobrze, że mogę tylko się dziwić faktem, że wielu młodych zostało misjonarzami, bo wszystko to nie narodziło się, ani nie zostało przeze mnie wymyślone, ale to Bóg wzbudził w ich sercu a ja to przyjęłam z radością. Moim jedynym marzeniem jest pozwolić aby Pan wzbudził w wielu młodych u każdego osobiście wyczucie święte i czyste, i dał im odwagę by pójść drogą Bożą „
                                                       Matka Elvira

Misje na korzyść „dzieci z ulicy” narodziły się w sercach młodych zmartwychwstałych, przede wszystkim Nicoli, nasz brat, dziś w Niebie, który ofiarował całe swoje życie i swoją chorobę aby „łono życia” Wspólnoty otwarło się by przyjąć dzieci z ulicy, sieroty, opuszczonych, ze świadomością, że to właśnie w dzieciństwie powstają głębokie rany, które później prowadzą do złego, do narkotyków, do przemocy. Po latach oczekiwań i modlitw, Opatrzność, nasza wierna, niestrudzona i hojna towarzyszką w drodze, nie pozwoliła na siebie czekać i tak Plan Misji się urzeczywistnił, pozwalając nam na przyjęcie w tych odległych ziemiach najcenniejszy skarb świata: dzieci, źrenica w Bożym oku. Wpierw w Brazylii, później w Meksyku i Peru, teraz także Liberia… rodziny misyjne, młodzi wolontariusze, siostry i bracia konsekrowani, oddają bezinteresownie jakiś czas lub całe życie dla przyjęcia, dzielenia się, wychowywania osieroconych i opuszczonych dzieci, które zostają nam powierzone przez organy socjalne obecne w tych krajach.
Dzielenie się radością i trudami w codziennym wychowaniu, staje się rozwojem i dojrzewaniem miłości cierpliwej, wiernej, hojnej, która potrafi wybaczać, zaczynać od nowa, promować i wypływać dobroci wpisanej w sercu każdego dziecka Bożego. Obdarowywanie, dzielenie się, wyjazd i pozostawienie własnego kraju, stają się prawdziwą radością, radością misjonarską, radością, która rodzi się z darmowego oddania z miłości i w służbie tego co darmo otrzymano z miłości Boga i braci.

PLAN ŻYCIA Z DZIEĆMI Z ULICY

DOMY RODZINNE (CASA FAMIGLIA)
Środek wychowawczy, który ma miejsce na naszych misjach to nie tworzenie kolegium czy internatu, ale pragniemy odtworzyć jak najlepsze środowisko rodzinne, gdzie dziecko może czuć się przyjęte, kochane, wychowywane, odpowiedzialne, tak by uzdrowiło to głębokie rany spowodowane opuszczeniem i aby odzyskało zaufanie w siebie i do innych. Wierzymy, że ciepło rodziny jest niezastąpione dla dziecka aby mogło doznawać miłości i aby mogło wyrażać siebie prawdziwie i w pełni. Dla tego właśnie w tej misji, dzieci normalnie są dzielone w ogniska rodzinne 8-10 osobowe, które mają za odpowiedzialnych parę małżonków, lub dwóch misjonarzy i świeckich ze Wspólnoty, którzy jako wybór ewangeliczny w służbie chrześcijańskiej dzielą się całkowicie i bezinteresownie kilkoma latami lub całym ich życiem z tymi dziećmi, na tej drodze wspólnego wychowania dla piękna życia. Dzień dzieci przeplata się chwilami zabawy, nauki, sportu, odpowiedzialności, modlitwy, dzielenia się… dziecko przyprowadzone do Wspólnoty przez instytucje państwowe w ochronie dzieciństwa, musi czuć się przyjęte i wolne. W naszych misjach nie ma wysokich murów ani zamkniętych bram z ryglami. Dziecko musi zostać dzięki sile miłości, którą otrzymuje a nie ze strachu; dlatego, jeśli nie chce przyjąć tej propozycji, ma swobodę bycia przeniesionym do innych struktur w każdej chwili kiedy tylko tego zechce, mówiąc o tym odpowiedzialnym i z pracownikami socjalnymi, którzy go nadzorują.

WYCHOWANIE W SZCZEROŚCI
Wszystkie dzieci, które przyjmujemy przeżyły bardzo smutne dzieciństwo i często w przemocy i przynoszą ze sobą bagaż wielkiej samotności i złości. Żyjąc na ulicy przyjmują zachowanie typowe w świecie przestępczym, przede wszystkim strach i kłamstwo. Dlatego cały plan wychowawczy kręci się wokół wychowania w prawdzie, w szacunku do siebie i innych, przez odkrywanie własnych pozytywnych zdolności i piękna życia. Wszystko to zachodzi w stałej obecności misjonarzy nazywanych „wujek i ciocia”, którzy towarzyszą i czuwają nad dziećmi w różnych działaniach. Przeżywamy momenty dzielenia się i rewizji życia, w których pomagamy sobie na wzajem by zdać sobie sprawę z popełnionych błędów i by poprawić się poprzez małe obowiązki dla dobra. Pokazujemy ważność edukacji szkolnej i rozwoju nauczania poprzez różne kursy, sztuki, sportu i poprzez małe odpowiedzialności rodzinne, które dziecko lub małoletni musi podjąć. Nie jest gościem i musi czuć się częścią rodziny, również przez to co dotyczy małych odpowiedzialności, które musi ponieść naprzód na poważnie dla dobra wszystkich. Wszelakie działania są wymierzone w całościowe wychowanie życia dziecka, które zaczyna odkrywać, że jest zdolne do dobra i że ma nowe możliwości na przyszłość.

NAUKA SZKOLNA
Uważamy nauczanie szkolne za podstawę rozwoju i wzrostu dzieci i dla ich przyszłości, i dlatego próbujemy oprzeć je na rzeczywistości szkolnej, która działa, która pozwoli im na dobre uczenie się – bagaż podstawowy dla ich przyszłości. Poszerzamy ich świadomość poprzez różne kursy przeprowadzane przez dyspozycyjnych wolontariuszy.
Od małoletnich wymagamy większego włączenia się to co dzieje się w domu i w warsztatach (stolarnia, piekarnia, uprawy w ogrodzie i sadzie, sprzątanie parku, hodowla zwierząt…), tak dlatego, aby się czuły bardziej odpowiedzialne w domu jak i dlatego aby mogły nauczyć się kilku przydatnych zawodów na przyszłość.
SPOTKANIA Z RODZINĄ
Nie chcemy zająć miejsca biologicznych rodziców dzieci w przypadku kiedy istnieją ale wesprzeć ich w drodze. Ci, którzy mają rodziców, okresowo mają odwiedziny rodziców. Wraz z pracownikami socjalnymi i sędziami dla ochrony dzieciństwa rozważamy ewentualne możliwości powrotu dziecka do „swojej” rodziny, wtedy gdy będą ku temu przychylne okoliczności wychowawcze i jeśli dziecko tego pragnie. Aby nie mieszać ról w umysłach dzieci, misjonarze nie są nazywani przez dzieci „tata” i „mama” ale nazywani są „ciocia” i „wujek”.

 

Copyright© Wspólnota Cenacolo 2024. All Rights Reserved. Designed by &