„…miłość składa się z poświęceń,
w których musisz wyrzec się siebie…”
“Najpiękniejszą rzeczą na świecie jest decyzja, że chcę kochać jako pierwszy, bo miłość składa się z poświęceń, w których musisz wyrzec się siebie…”
Dom św. Jana Pawła II w Jastrzębiu Zdroju
27-28.04.2024
Ostatni weekend kwietnia był dla wspólnoty szczególny. Mieliśmy dar aby spotkać się ponownie w grupie ex-ów i przeżyć wyjątkowe dni w atmosferze modlitwy i przyjaźni.
Zostaliśmy jak zawsze wspaniale przyjęci przez naszych braci z domu w Krzyżowicach, czuć było ogromną radość ze spotkania, a przykład ich służby i gościnności zawsze przypomina nam o tym, że właśnie przekroczyliśmy próg naszego wspólnego domu. Należy podkreślić że pogoda wspaniale dopisała i spacerując wokół domu, można było zaobserwować, że chłopaki podejmują się kolejnych prac, które upiększają to niezwykłe otoczenie.
Ucieszyło mnie to, że pojawiło się na spotkaniu kilku nowych chłopaków, z którymi nie widziałem się od jakiegoś czasu. Przyjaźnie we wspólnocie są wyjątkowe bo razem przeżywaliśmy cud zmartwychwstania, razem trudziliśmy się w przezwyciężeniach i razem wspieraliśmy się gdy brakowało sił.
Przebywając w tym domu, w którym dane mi było “robić wspólnotę” wróciły piękne wspomnienia, z radością opowiadaliśmy sobie o wydarzeniach, które nas ubogaciły. Nasze myśli uciekały także w stronę tych braci, których poznaliśmy na swojej drodze, i którzy mieli ogromny wkład w procesie naszego wspólnego uzdrawiania.
Pierwszy dzień upłynął nam w atmosferze modlitwy, wspólny różaniec i Eucharystia, koronka do Bożego miłosierdzia i oczywiście katecheza matki Elviry, która mimo iż jest już w niebie to w naszych sercach wiecznie żywa.
Bardzo dotknęły mnie jej słowa o miłości, która żeby zaistnieć to musi się składać z wyrzeczeń, z ciągłej rezygnacji z samego siebie… Widzę w tej nauce mądrość którą pojmuję ale często odsuwam na później. Usprawiedliwiam się pracą, pielęgnowaniem relacji z najbliższymi, rutyną dnia codziennego składającą się z szeregu zadań, które muszę wykonać aby dzień był “wartościowy”. Ta katecheza przypomina mi, że wpadam w pułapkę zbytniej koncentracji na sobie, i że droga do prawdziwego szczęścia oraz nadrzędnej wartości leży w służbie bliźniemu zapominając o własnych potrzebach.
Momenty, które zapadły mi w pamięć to także podzielenia braci. Chłopaki otworzyli się ze swoich przemyśleń i trudności jakie im towarzyszą, i jak potrafią dzięki temu co wynieśli ze wspólnoty przezwyciężać trudne chwile. W niektórych przykładach ich zmagań zobaczyłem siebie, swoje trudności i sposoby radzenia sobie z nimi. Dzięki temu ponownie uzmysłowiłem sobie jak bardzo jestem wdzięczny Bogu, matce Elvirze i całej wspólnocie za dar uzdrowienia i umocnienia w wierze.
Dziękuję całej wspólnocie za te dni, chłopakom z Jastrzębia za służbę, radość którą zarażali i ogrom serca jaki włożyli aby nas ugościć. Dziękuję wszystkim siostrom i braciom za wspólnie spędzony czas. Za każdą rozmowę, za każdy gest przyjaźni, jestem wdzięczny ks. Rafałowi i ojcu Olgierdowi za duchową strawę i przede wszystkim jestem wdzięczny Bogu, że mogę być częścią tej pięknej rodziny Cenacolo.
Damian