„Mamy nadzieję, że zmartwychwstały Chrystus napełni nas pokojem, miłością na naszą dalsza drogę życiową i nauczy nas, że tylko On może odmienić nasze serca.”
Chrystus Zmartwychwstał, Alleluja!!
Po czterdziestu dniach przygotowań naszych serc na najważniejsze święto dla chrześcijan, rozpoczął się wyczekiwany okres Wielkiego Tygodnia. To czy w naszym domu jak co roku odbędzie się liturgia Triduum stało pod znakiem zapytania. Jednakże Opatrzność Boża pozwoliła nam w pełni przeżyć piękno liturgii Wielkiego Tygodnia. Już od poniedziałku „czuć” było atmosferę wzmożonej modlitwy, ponieważ w tym roku we wszystkie dni Wielkiego Tygodnia o godz. 15.00 odprawialiśmy Drogę Krzyżową w naszym lesie, która była dobrym wprowadzeniem do tego co miało później nastąpić.
W Wielki Czwartek przywitaliśmy w domu ks. Rafała, który sprawował liturgię. To wielki dar móc uczestniczyć w liturgii celebrowanej przez niego w wielu powodów. Jednym z nich jest to, że poprzez jego doświadczenie wspólnotowe jest on bardziej wyrozumiały na nasze niedociągnięcia. Dla niektórych z nas była to kolejna Pascha przeżywana we wspólnocie. Bracia dzielili się, że każdego roku odkrywają w tych świętach coś nowego. Dla wielu z braci, którzy wstąpili do naszej wspólnoty w ostatnim czasie, było to głębokie doświadczenie, ponieważ jak sami wspominali od wielu lat nie uczestniczyli w obrzędach Triduum Paschalnego.
Wielu wyrażało zdziwienie obserwując znaki czwartkowej liturgii obmywania nóg, czy wielkopiątkowej modlitwy kapłana w pozycji leżącej. Było pięknie zobaczyć wzruszenie na ich twarzach. Po czwartkowej liturgii nastąpiło przeniesienie Najświętszego Sakramentu do przygotowanej przez nas symbolicznej Ciemnicy, a w piątek do Grobu Pańskiego. Do sobotniej liturgii Wigilii Paschalnej czuwaliśmy przy Panu Jezusie nie odstępując Go przez 24 godziny na dobę. Był to piękny czas modlitwy, wyciszenie i przygotowania do największego święta, Zmartwychwstania.
W sobotę od rana można było wyczuć podniosłą atmosferę. Jedni bracia krzątali się w kuchni przygotowując potrawy świąteczne, jeszcze inni trudzili się sprzątać w różnych zakamarkach naszego domu i w jego obrębie. Każdy wkładał serce w przygotowania. Pracę skończyliśmy o godz. 17.00. Pozostał czas nie tylko na prasowanie naszych koszul, ale przede wszystkim na ostateczne pojednanie się i wyczyszczenie relacji między nami. Wigilię Paschalną rozpoczęliśmy o godz. 20.30 liturgią światła. Po odpaleniu paschału od ogniska przeszliśmy do ciemnej kaplicy by odpalić swoje świece. Następnie rozpoczęła się liturgia słowa. W tym roku bracia mieli okazje do wielu przezwyciężeń, ponieważ czytaliśmy osiem czytań i śpiewaliśmy osiem psalmów, niektórzy z nas zaśpiewali psalm po raz pierwszy. Po czytaniach nastąpiło odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych i Eucharystia. Odnosiło się wrażenie, że cała kaplica jaśnieje jeszcze bardziej niż zwykle, rozświetlona pięknem przeżywanej liturgii. Około godz. 22.30 wyruszyliśmy w procesji rezurekcyjnej z głośnym śpiewem Alleluja! Pomimo kilku drobnych naszych „wpadek” liturgicznych wszystko przeszło dobrze. Zresztą najważniejszą wiadomością z tego dnia była wiadomość, że po raz kolejny Jezus Chrystus zmartwychwstał, zmartwychwstał na nowo w naszym życiu!
Niedzielny porannej przywitał nas piękną wiosenną pogodą, co jeszcze bardziej podkreślało wyjątkowość tego dnia. Podczas wielkanocnego śniadania atmosfera była radosna, świąteczna i rodzinna. Wspólne przeżywanie świąt jest na pewno cudownym doświadczeniem miłości Boga i okazją do pojednania i nawracania się. Mamy nadzieję, że zmartwychwstały Chrystus napełni nas pokojem, miłością na naszą dalsza drogę życiową i nauczy nas, że tylko On może odmienić nasze serca, by wciąż przechodzić i każdego dnia przechodzić z ciemności do światła.
Pozdrawiamy i życzymy właśnie takiej przemiany również każdemu z Was! Z Panem Bogiem.
Chłopaki z Giezkowa