”Wszyscy pomimo dalekiej drogi i różnymi środkami transportu dotarliśmy na wzgórze.”
SALUZZO
29-30.08.2020r
W dniach 29 i 30 sierpnia, w sercu Wspólnoty w Saluzzo odbyło się spotkanie rodziców i ich dzieci z domów na terenie Włoch. Dla niektórych z nas było to pierwsze spotkanie z dzieckiem od czasu wstąpienia do Wspólnoty, dla wielu kolejne już ale równie ważne i wyczekiwane. Wszyscy pomimo dalekiej drogi i różnymi środkami transportu dotarliśmy na wzgórze.
SOBOTA
W sobotę około godziny 14 mogliśmy zobaczyć naszych najbliższych. Takie spotkanie zawsze jest bardzo poruszające i teraz także nie zabrakło łez radości i wzruszeń. O godzinie 15 rozpoczęliśmy spotkanie koronką i mszą świętą. Zostaliśmy poczęstowani pysznym obiadem i mieliśmy chwilę dla siebie. Podczas obiadu nie zabrakło chwili zabawy i radości, kiedy to każda narodowość obecna na spotkaniu zaprezentowała charakterystyczną dla danego kraju piosenkę. Śpiewali Słowacy, Chorwaci, Bośniacy oraz my Polacy prezentując wspaniale przyjętą gromkimi brawami piosenkę „Hej Sokoły” .
Po obiedzie mogliśmy cieszyć się wspólnie odmówionym różańcem, katechezą Matki Elwiry oraz ojca Stefano. Wszystko przerywane tańcami i gestami. Najbardziej poruszającą chwilą sobotniego spotkania była wieczorna adoracja Najświętszego Sakramentu. Jak zawsze we Wspólnocie pięknie prowadzona tym razem przez ojca Stefano głęboko dotknęła myślę, każdego serca. Ojciec Stefano z Najświętszym Sakramentem podchodził do każdej rodziny z osobna, długo błogosławiąc nas klęczących, przytulonych do siebie.Spotkanie zakończyło się około 23.
NIEDZIELA
W niedzielę spotkaliśmy się o godzinie 9 mając czas na poranną kawę, którą byliśmy hojnie częstowani. Był czas aby nabyć różańce i inne dewocjonalia robione przez chłopców i dziewczęta ze wspólnoty, a także książki, płyty, koszulki oraz wyroby spożywcze Wspólnoty: wino, oliwę, makarony. Szczególną chwilą była późniejsza Msza Święta z poruszającym kazaniem ojca Stefano, który mówił o zbawiennej roli niesionego przez nas przez życie krzyża. Tylko trudności, niewygody, poświęcenie dla innych i nasze osobiste krzyże właściwie kształtują nas i nasze dzieci na drodze naszego życia. Ojciec Stefano w przejmujący sposób nawiązał do słów naszej Matki Elviry, która dobitnie upominała rodziców, którzy usuwają z drogi swoich dzieci wszystkie trudności, a nawet więcej, mówiąc, że jeśli dziecko nie ma żadnych trudności to rodzic powinien je stworzyć. Tylko w ten sposób wychowamy odpowiednio nasze pociechy.
Po Mszy Świętej był czas na wspólny pyszny posiłek i czas wolny oraz zdjęcia.
Po obiedzie koronka i świadectwa rodziców, którzy dzielili się ze wszystkimi swoją historią wstąpienia i późniejszej drogi wspólnotowej.
Spotkanie zakończyliśmy około godziny 18 wspólnymi tańcami. Kilku chłopaków pojechało ze swoimi rodzinami na sprawdzenie.
Bardzo dziękujemy Wspólnocie za wspaniałe przyjęcie nas w Saluzzo.
Wdzięczni rodzice.